Św. Walenty patron miłości

W piątek - 14 lutego, obchodziliśmy wspomnienie wielkich Patronów Europy św. Cyryla i Metodego oraz św. Walentego – kapłana i biskupa. W wielu krajach przyjęło się, że to dzień zakochanych, pospolicie nazwany WALENTYNKAMI. Ks. proboszcz w niedzielnym kazaniu zwrócił uwagę, że „Święty Walenty nie jest patronem zakochiwania się, ani patronem zakochanych, ale patronem kochających się, patronem miłości, wzajemnej miłości. Ona nie ma bowiem nic wspólnego z zakochaniem się. Miłość jest uczuciem niezwykłym, silnym, dogłębnym, pięknym i przede wszystkim trwałym. Ludzie zakochani chętnie mówią o miłości, często powtarzają “kocham cię”, ale często do miłości jeszcze nie dorośli i ich „kochanie” nie ma nic wspólnego z miłością. I choć 14 lutego w sposób szczególny miłość celebrują, to jednak muszą zdać sobie sprawę z tego, że - po pierwsze, że od zakochania, do prawdziwej miłości jest daleka droga, - po drugie, że kochać to „oddać życie”. W dalszej części ksiądz kaznodzieja mówił o cechach miłości, że jest trwała, wierna, oddaniem swojego życia drugiej osobie. Co to oznacz oddać życie drugiej osobie? Odpowiada. Oddać życie to znaczy umieć ofiarować swój czas, swoje umiejętności, nawet swoje słabości drugiemu człowiekowi. „Ponieważ chcę być z tobą, chcę ciebie kochać, wszystko, kim jestem i jaki jestem, oddaję tobie”. Oddać życie to rozbijać ściany nieporozumień, braku ufności. Tylko tak rodzi się jedność między jednym, a drugim człowiekiem.” I dodał: “Dzisiejszym” zakochanym niekiedy brakuje ofiarności w miłości. Cenią miłość, kiedy przychodzi łatwo i nic nie kosztuje. Kiedy zaś trzeba dać coś z siebie, umieć zamilknąć, przebaczyć, zakasać rękawy, zrezygnować z przyjemności, miłość staje się balastem, którego chcą się pozbyć”. Na koniec kazania życzył wszystkim wzajemnej miłości, ponieważ ona jest najważniejszą w chrześcijaństwie i też wyznacza kierunek naszego życia. Po zakończonej mszy św. wszyscy uczestnicy eucharystii wychodząc z kościoła otrzymali od księdza proboszcza walentynkę w postaci małej czekoladki.