1994 - Ksiądz naszych marzeń
- 25.10.2011
- Media o nas
- 3024 Czytań
On „wziął sprawy w swoje ręce”. Zadziwiająca skuteczność, z jaką te sprawy doprowadza do pozytywnego finału, zjednuje mu coraz bardziej społeczność Jankowic Wielkich i Wierzbnika. Nie dzieje to się bez powodu. Mający duże zaufanie do proboszcza parafianie nie skąpią datków na tacę, bo wiedzą, że ich ofiary będą właściwie spożytkowane.

I tak w 1993 roku remontowano kościoły w obu miejscowościach kosztem 115 milionów złotych. Było to konieczne, gdyż np. dach kościoła w Jankowicach Wielkich, gdzie całkowicie przełożono dachówkę, przeciekał i nie nadawał się do normalnego użytkowania. Teraz ksiądz Czesław Kocoń zbiera pieniądze na budowę nowej plebanii – konieczną już od jakiegoś czasu.

Jednak zebranie tak ogromnych na tę skalę funduszy nie opiera się tylko na datkach wiernych. Proboszcz organizuje imprezy kulturalne, festyny, loterie fantowe, konkursy plastyczne, a te działania znacznie wspomagają budżet parafii. Mieszkańcy są zadowoleni, bo mają gdzie się pobawić i mają się gdzie modlić.
Jedną z najważniejszych działalności księdza jest wydawanie miesięcznika społeczno – katolickiego „Zwiastun” na niezłym edytorskim poziomie, co jest rzadkością w małych skupiskach ludności. Miesięcznik zajmuje się przede wszystkim głoszeniem Słowa Bożego, przypomina o obowiązkach wiernych, krzewi tolerancję, miłość i wiarę w Boga, tłumaczy, czym jest w istocie nasza egzystencja. Informuje nie tylko o wydarzeniach kościelnych w kraju i na świecie, ale też o problemach społeczności Jankowic Wielkich, Wierzbnika, Olszanki czy Grodkowa.
Mieszkańcy parafii twierdzą, że autorytetu nie zdobywa się paplaniem w telewizji, a tym, co się potrafi zrobić dla lokalnej społeczności
ROBERT WYSZYŃSKI
GAZETA OPOLSKA, 10 marca 1994, numer 49/278
GAZETA OPOLSKA, 10 marca 1994, numer 49/278