• Apis
• 02.11.2011
• Media o nas
• 2642 Czytań

W nocy z poniedziałku na wtorek spłonął fragment zabytkowego ołtarza w XIII wiecznym kościółku koło Grodkowa na Opolszczyźnie. Straty wyceniono na 15 tysięcy złotych, a jako przyczynę pożaru strażacy podali zwarcie instalacji elektrycznej.

Pierwsza wzmianka o kościele pochodzi z XIII wieku. Obecny, barokowy kształt nadano mu w 1766 roku, kiedy odbudowano go po ogromnym pożarze.

Widziałam płomienie

– Ołtarz również barokowy, pochodził z I połowy XVIII wieku – mówi Anna Strzoda, starszy inspektor ds. zabytków ruchomych w biurze opolskiego konserwatora zabytków. – Został on nieco przebudowany na początku następnego wieku, ale jego ogólny kształt pozostał do dziś bez zmian.
Ogień w kościele w Wierzbniku zauważyła około 2 nocy Stefania Sandulak, która mieszka w gospodarstwie obok kościoła.

– Myślałam, że w oknach miga niezgaszone światło – opowiada starsza pani. – Pobiegłam, jednak obudzić księdza. Jak się okazało to ostatnia chwila, bo ołtarz już się palił, a w kościele było pełno dymu.

Nieodwracalne straty

Na miejscu zjawiło się niemal natychmiast siedem jednostek straży pożarnej. Aż do rana strażacy walczyli z płomieniami, które na szczęście, strawiły tylko część zabytkowego ołtarza.
- Żeby dostać się do środka kościoła musieliśmy rozbić boczne drzwi, które na co dzień były zabudowane boazerią – opowiada oficer drużyny opolskiej straży pożarnej. – Dopiero wtedy udało się nam ugasić płomienie.

W efekcie pożaru zniszczeniu uległo prawe skrzydło ołtarza. Na nim umieszczone były dwie figury świętych Pawła i Katarzyny. Ponadto spłonął owalny obraz umieszczony na boku ołtarza przedstawiający św. Michała Archanioła oraz część tabernakulum.

- To są straty nieodwracalne, nawet nie potrafię przeliczyć na pieniądze – dodaje Anna Strzoda. – Ewentualna rekonstrukcja zabytkowego ołtarza będzie kosztować majątek.

W naszym archiwum - audycja Radia Opole nagrana po pożarze: Pobierz i posłuchaj.